Dolcan jest silniejszy niż na jesieni. Sporym wzmocnieniem okazał się dwudziestoletni Michał Zapaśnik z Zagłębia Lubin. Młody napastnik okazał się wartościowym partnerem dla Macieja Tataja i w dwóch rozegranych spotkaniach zdobył dwie bramki, dające zwycięstwo. W kadrze Dolcanu jest paru znanych graczy. Dla nas anonimowi nie są na pewno doświadczony pomocnik Sergiusz Wiechowski oraz bramkarze Maciej Humerski (wychowanek Widzewa) i Rafał Misztal. Miejmy nadzieję, że nasi piłkarze po przeciętnych meczach w końcu wezmą się do roboty na boisku i pokażą rywalom kto w tej lidze jest najlepszy. Prawdopodobnie nie zagra wiecznie poszkodowany Radek Matusiak. Można żałować, że kontuzjowany jest Arek Piech bo mógłby potwierdzić formę z okresu przygotowań. Trener Janas postawi więc pewnie na Przemka Oziębałę. Przecież to jego zawsze wpuszczał na zmianę za Matusiaka w lidze. W pomocy będziemy silniejsi niż w meczu z Flotą. Wracają internacjonałowie z Litwy. Darvydas Sernas zagrał oba mecze przeciw Francuzom i powinien w końcu pokazać na lewym skrzydle, że Widzew będzie miał z niego pożytek. Podobnie w środku powinno być z Mindaugasem Panką, który już w meczu z Zagłębiem Lubin by w dobrej formie. Czekamy oczywiście niecierpliwie na dobrą grę Łukasza Grzeszczyka. Miał być nowym liderem Widzewa. Jak na razie częściej pomocnika próbuje udawać Wojtek Szymanek, ale chyba jest to największa pomyłka Pawła Janasa.
Kibicowsko nie powinniśmy spodziewać się sensacji. Goście są FC Legii i na swojej stronie piszą, że na mecz się wybierają. Ich liczba na pewno powalająca z nóg nie będzie ale chyba nikt się tego po nich nie spodziewa

Zbieramy się około godziny 18:00 pod herbem. Do zobaczenia tam i na samym stadionie. Nie przed telewizorem!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz