czwartek, 2 kwietnia 2009

Widzew Łódź vs. Dolcan Ząbki - zapowiedź spotkania.

Już w najbliższy poniedziałek 6 kwietnia, o godzinie 19:10, rozgrywki pierwszej ligi powracają na stadion Widzewa. Tym razem gościmy Dolcan Ząbki. Ten groźnie zwący się rywal jest beniaminkiem lecz radzi sobie naprawdę dobrze. Jako jedyny w rundzie rewanżowej zdobył w trzech spotkaniach komplet punktów (z czego za mecz z Kmitą Zabierzów dostali walkower ) i zdecydowanie oddalił się od strefy spadkowej.

Dolcan jest silniejszy niż na jesieni. Sporym wzmocnieniem okazał się dwudziestoletni Michał Zapaśnik z Zagłębia Lubin. Młody napastnik okazał się wartościowym partnerem dla Macieja Tataja i w dwóch rozegranych spotkaniach zdobył dwie bramki, dające zwycięstwo. W kadrze Dolcanu jest paru znanych graczy. Dla nas anonimowi nie są na pewno doświadczony pomocnik Sergiusz Wiechowski oraz bramkarze Maciej Humerski (wychowanek Widzewa) i Rafał Misztal. Miejmy nadzieję, że nasi piłkarze po przeciętnych meczach w końcu wezmą się do roboty na boisku i pokażą rywalom kto w tej lidze jest najlepszy. Prawdopodobnie nie zagra wiecznie poszkodowany Radek Matusiak. Można żałować, że kontuzjowany jest Arek Piech bo mógłby potwierdzić formę z okresu przygotowań. Trener Janas postawi więc pewnie na Przemka Oziębałę. Przecież to jego zawsze wpuszczał na zmianę za Matusiaka w lidze. W pomocy będziemy silniejsi niż w meczu z Flotą. Wracają internacjonałowie z Litwy. Darvydas Sernas zagrał oba mecze przeciw Francuzom i powinien w końcu pokazać na lewym skrzydle, że Widzew będzie miał z niego pożytek. Podobnie w środku powinno być z Mindaugasem Panką, który już w meczu z Zagłębiem Lubin by w dobrej formie. Czekamy oczywiście niecierpliwie na dobrą grę Łukasza Grzeszczyka. Miał być nowym liderem Widzewa. Jak na razie częściej pomocnika próbuje udawać Wojtek Szymanek, ale chyba jest to największa pomyłka Pawła Janasa.

Kibicowsko nie powinniśmy spodziewać się sensacji. Goście są FC Legii i na swojej stronie piszą, że na mecz się wybierają. Ich liczba na pewno powalająca z nóg nie będzie ale chyba nikt się tego po nich nie spodziewa Wink Z kolei z naszej strony nie ma już takiej mobilizacji jak na mecz z Zagłębiem i na dzień dzisiejszy zajętych jest 4600 miejsc. Wypada więc liczyć, że głównie w dniu meczu poprawimy tą liczbę.

Zbieramy się około godziny 18:00 pod herbem. Do zobaczenia tam i na samym stadionie. Nie przed telewizorem! Wink Niech zwycięży Łódzki Widzew!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz